Czeski premier ma nadzieję na rozwiązanie sporu w sprawie kopalni Turów
W dniu 21 maja 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości UE na wniosek Republiki Czeskiej nakazał Polsce niezwłoczne zawieszenie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów do czasu wydania stosownego wyroku. Do kwestii tej odniósł się dzisiaj premier Czech Andrej Babiš. „Minister spraw zagranicznych Jakub Kulhánek prowadzi już rozmowy ze swoim polskim odpowiednikiem w tej sprawie. Napisał do mnie polski premier. Miejmy nadzieję, że strona polska zareaguje na to aktywnie” – powiedział premier w wideo opublikowanym w sieciach społecznościowych.
Republika Czeska wystąpiła z wnioskiem o zastosowanie środka tymczasowego w ramach powództwa przeciwko Polsce wniesionego w lutym tego roku ze względu na negatywny wpływ polskiego górnictwa węgla brunatnego na przyległe tereny czeskie. Premier Babiš zauważa, że eksploatacja kopalni należącej do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna zagraża jakości życia obywateli Czech mieszkających na pograniczu. We znaki daje się im hałas, pył i wstrząsy, zagrożona jest również woda. „Znajdziemy rozwiązanie, które będzie korzystne dla naszych obywateli, dlatego, że wybrano nas po to, abyśmy walczyli o czeskie interesy, o czeskich obywateli” – wyraził w nagraniu nadzieję czeski premier.
W ogłoszonej w piątek decyzji Trybunał Sprawiedliwości UE potwierdził zasadność sprzeciwu Republiki Czeskiej oraz wpływu polskiej kopalni Turów na tereny czeskie uznając, że dalsze wydobycie węgla w kopalni Turów może wyrządzić poważne i nieodwracalne szkody dla środowiska i zdrowia ludzkiego, w szczególności w odniesieniu do spadku poziomu wód gruntowych i związanego z tym zagrożenia dostaw wody pitnej dla mieszkańców czeskiego pogranicza. Polska musi teraz niezwłocznie zaprzestać wydobycia w kopalni.