EURACTIV.pl: rząd czeski wprowadził stan wyjątkowy na 30 dni
Z powodu nasilenia się IV fali zakażeń koronawirusem władze w Pradze wprowadziły na okres 30 dni stan wyjątkowy. Zaostrzono także restrykcje przeciwepidemiczne.
Sytuacja epidemiczna w liczących 10,7 mln mieszkańców Czechach pogarsza się od końca października, ale w połowie listopada dobowa liczba wykrywanych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 zaczęła bić rekordy od początku pandemii, przekraczając najpierw poziom 22,5 tys. przypadków, a potem nawet 25,8 tys.
Najtrudniejsza sytuacja na Morawach
W związku z coraz większą liczbą chorych w szpitalach zaczyna już brakować miejsc, a na covidowych oddziałach przebywa już ponad 6 tys. osób. Najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie we wschodniej części kraju, a przede wszystkim na graniczących z Austrią i Słowacją Morawach.
W szpitalach w głównym morawskim mieście – Brnie – wolnych łóżek już prawie nie ma, a pierwszych 19 chorych zostało 25 listopada przetransportowanych do placówek medycznych w Pradze.
Rząd ustępującego i kierującego od październikowych wyborów krajem już tylko technicznie premiera Andreja Babiša postanowił więc po raz trzeci od wybuchu pandemii COVID-19 wprowadzić stan wyjątkowy.
Rząd przyspiesza stan wyjątkowy
Początkowo planowano, aby 30-dniowy stan wyjątkowy zaczął obowiązywać od północy z soboty (27 listopada) na niedzielę, ale ostatecznie zadecydowano o jego przyspieszeniu i wejściu w życie rozporządzenia 26 listopada od godziny 18:00.
Zgodnie z czeską konstytucją decyzją rządu zostanie jeszcze formalnie przekazana do Izby Poselskiej, która odpowiednią większością głosów może ją jeszcze odrzucić. Poprzednie stany wyjątkowe – wiosną 2020 r. i 2021 r. – trwały łącznie 254 dni i ich przedłużaniu towarzyszyły ostre spory w parlamencie.
W dwóch poprzednich wypadkach na mocy stanu wyjątkowego rząd zakazywał mieszkańcom kraju opuszczać domy bez ważnego powodu, ograniczał podróże po kraju, a także zamykał większość sklepów i wszystkie szkoły. Bardzo wielu Czechów przeszło też na zdalną pracę z domu.
Jakie restrykcje w Czechach?
Teraz restrykcje będą jednak łagodniejsze. W imprezach kulturalnych i artystycznych, wydarzeniach sportowych oraz w odczytach i wykładach będzie mogło brać udział maksymalnie 1 tys. osób i to wyłącznie zaszczepionych lub mających status ozdrowieńca.
Z kolei na imprezach prywatnych i rodzinnych, a także balach, galach, bankietach czy spotkaniach organizacji społecznych limit uczestników to 100 osób. Tylko w pogrzebach będzie mogło uczestniczyć więcej osób.
Lokale gastronomiczne, kawiarnie, puby, drink-bary, kluby czy dyskoteki będą mogły być czynne tylko od 5:00 do 22:00. Zakazane będzie też przez całą dobę spożywanie alkoholu na dworze z wyjątkiem ogródków restauracyjnych czy kawiarnianych.
Rząd apeluje o szczepienie się
Odwołane mają zostać także tradycyjne jarmarki bożonarodzeniowe, a dozwolona będzie jedynie sprzedaż na straganach choinek oraz świeżych karpi. Do pracy w szpitalach covidowych mają być natomiast kierowani decyzjami administracyjnymi lekarze, pielęgniarki czy ratownicy medyczni z innych placówek. Nie będzie natomiast takiego obowiązku dla studentów ostatnich lat uczelni medycznych.
„Sytuacja jest poważna, a najlepszy sposób, aby się uchronić to skorzystać ze szczepienia. Apeluję o to, aby się zaszczepić” – powiedział czeski minister zdrowia Adam Vojtěch.
Autor Anna Wolska | EURACTIV.pl