Niewidomy pasjonat tworzy muzeum na kółkach

W Czeskim Cieszynie powstaje niezwykłe muzeum w zabytkowym autobusie Karosa. Tworzy je Pavel Vlček, trzydziestodwuletni pasjonat transportu i historii techniki, niewidomy od urodzenia. Projekt jest w fazie organizacji — trwa remont pojazdu i kompletowanie pierwszych eksponatów.

Od „Dotknij świata transportu” do muzeum na kołach

Pavel Vlček urodził się w 1993 roku. Z powodu retinopatii wcześniaczej nie widzi od dziecka, ale od najmłodszych lat jego wyobraźnię rozpalały dźwięki silników. Do dziś pamięta Karosę C 934E z jednostką Renault i model C 734 z silnikiem Liaz, których brzmienie chłonął z dziecięcym zachwytem.

Kilka lat temu narodził się jego pomysł na wystawę pod nazwą „Dotkni se dopravy” — „Dotknij świata transportu”. Miał to być projekt umożliwiający zwiedzającym poznawanie eksponatów poprzez dotyk. Brak odpowiedniego miejsca sprawił jednak, że koncepcja zmieniła kierunek. Wystawa zamiast w budynku powstaje w historycznym autobusie Karosa C 734.20 z 1986 roku.

Co zobaczymy w objazdowym muzeum?

Na stronie projektu czytamy:

„Wśród eksponatów znajdą się zegary, telewizory, radia i inne przedmioty produkowane do końca lat 90., choć większość pochodzi z lat 60.–80. Nie zabraknie też takich, które pamiętają jeszcze wcześniejsze dekady. Wszystko będzie można oglądać w gablotach po lewej stronie autobusu, prawa strona pozostanie całkowicie przechodnia. Niewidomi zwiedzający będą mogli dotykać eksponatów, a organizator spróbuje też rozwiązać kwestię dostępu dla osób na wózkach inwalidzkich”.

Pierwsza wystawa ma skupić się na zegarach — od tych z początku XX wieku po modele z lat 80. W kolejnych etapach pojawią się również urządzenia komunikacyjne, m.in. telefony impulsowe i radia.

Pasja, która stała się misją

Na co dzień Vlček pracuje w branży IT jako inżynier jakości oprogramowania w amerykańskiej firmie z biurem w Brnie. Wolny czas poświęca projektowi „Srdce nevidomého dopraváka” — „Serce niewidomego pasjonata transportu”. To strona internetowa (https://www.sndopravaka.cz/) i podcast (Srdce nevidomého dopraváka – České podcasty), w którym opowiada o historii komunikacji, dzieli się zdjęciami, nagraniami dźwięków i własnymi refleksjami. Do sierpnia 2025 roku ukazało się już dziewięć odcinków, w tym poświęcony mobilnej ekspozycji.

Nie planuję tego jako przedsięwzięcia komercyjnego. Dotacji nie dostanę, ale wierzę, że sobie poradzę. Już w przyszłym roku chciałbym zaprosić was na zlot zabytkowych pojazdów albo na wystawę w moim autobusie — zapowiada Vlček.

Dlaczego warto?

Projekt wyróżnia kilka cech:

  • Autentyczność — to osobista opowieść człowieka, który nie widzi, ale „słyszy” świat transportu i pragnie się nim dzielić.
  • Inkluzywność — muzeum ma być dostępne nie tylko dla pasjonatów historii techniki, lecz także dla osób niewidomych i z niepełnosprawnościami.
  • Kreatywność — zamiast czekać na instytucjonalne wsparcie, autor sam szuka rozwiązań, remontuje autobus i gromadzi eksponaty.
  • Lokalność — projekt powstaje w Czeskim Cieszynie, miejscu na styku kultur i tradycji komunikacyjnych.

W stronę przyszłości

„Muzeum na kółkach” Pavla Vlčka nie jest jeszcze gotowe. Autobus czeka na remont, gabloty na montaż, a kolekcja na uzupełnienie. Ale już teraz projekt przyciąga uwagę swoją oryginalnością i determinacją twórcy.

niewidomy pasjonat transportu muzeum

To opowieść o tym, jak pasja i wrażliwość mogą przekroczyć ograniczenia zmysłów. Jak w dźwiękach silnika, tykaniu zegara i szumie radia można odnaleźć historię — i podzielić się nią z innymi.

Czeski Cieszyn zyska niebawem nietypowe muzeum. Takie, które nie czeka na zwiedzających w gmachu, ale samo wyrusza w drogę. „To kawałek historii, który sam przyjedzie do was” — mówi autor.

niewidomy pasjonat transportu muzeum